Co do filmów, to ostatnio nie zachodzę do kin zbyt często, mam dziwne wrażenie, iż ciekawsze produkcje są serialami.
Choć oczywiście nie mówię tu o całym kinie. Dobre jeszcze jest kino historyczne, (,,Kukliński'', ,,Niemożliwe'') może pójdę na film o pw (,,Miasto 44''). Z sensacji i SF to byłem min. na Intruzie.
http://www.filmweb.pl/film/Intruz-2013-547189Ale byłem na tym filmie tylko dlatego, bo spodobała mi się aktorka grająca główną rolę...
http://fr.wikipedia.org/wiki/Saoirse_Ronan#mediaviewer/Fichier:Saoirse_Ronan_cropped2.jpgZ innych SF trochę do mnie przemówił ,,Szok przyszłości''. Jest choć trochę realistyczny, choć u mnie nie zawsze ,,lubienie'' idzie w parze z realizmem. Np. bardziej sobie cenię Star Wars niż Star Trek, choć to ten drugi jest prawdopodobniejszy.
Jeśli chodzi o filmy z tematyki mitologiczne czy starożytnejj to na ,,Herculesie'' nie byłem zatem nie ocenię, ale pewnie leczę jeszcze kaca filmowego po tym gniocie ,,Pompeje''.